Księżyc miodem ocieka na ustach
szalonych
Żarłoczne są tej nocy ogrody i domy
Gwiazdy do pszczół tanczących stały się
podobne
Przelewa sęe w altanach złote światło
miodowe
Bo z nieba opalając łagodnie na ziemie
W plastry miodu łączą księżyca promienie
I skrycie mi się roi słodka awantura
Drżę przed żądłem ognistym tej pszczoły
Arktura
Co w ręce mi promieni zwodne rzucił światło
I swój miód księżycowy zebrał z róży wiatrów